czas czytania:
Pierwszy dzień weekendu filmowego "Oblicza Zagłady"
Dziś widzowie weekendu filmowego mieli okazję obejrzeć w Muzeum uhonorowaną dwoma Oscarami polsko-brytyjską koprodukcję pt. "Strefa interesów", a po projekcji wziąć udział w debacie. Z okazji rocznicy wybuchu Powstania w Getcie Warszawskim MHP przygotowało przegląd filmów o tematyce związanej z Zagładą Żydów w czasie II wojny światowej.
Rozmowa o tym, jak Zagłada jest pokazywana w kinie
Uczestnikami spotkania byli filmoznawca dr Łukasz Jasina oraz historyk dr Mikołaj Mirowski. Podczas rozmowy starali się odpowiedzieć na pytanie, w jakim kierunku zmierza kino opowiadające o zbrodniach II wojny światowej. Czy osiem dekad po jej zakończeniu w dalszym ciągu traktujemy ją, jako wydarzenie niemalże współczesne.
Po zakończeniu wojny temat Zagłady znalazł szerokie odbicie w kinie. Powstawały produkcje niezwykle różnorodne. Aby tę różnorodność zobrazować w muzealnym kinie prezentujemy trzy zupełnie inne filmy, pochodzące z różnych epok i krajów. Każdy z nich pokazuje, jak o Zagładzie mówiono i jak będzie się mówić.
Głośny obraz "Strefa interesów" to z pewnością jeden z najważniejszych filmów historycznych ostatnich lat. Jest to także dzieło przełomowe, będące elementem przejścia od kina Zagłady do nowego spojrzenia na nią — już nie z perspektywy świadków. Strefa interesów pokazuje idylliczne życie Rudolfa Hoessa — komendanta obozu Auschwitz-Birkenau — i jego rodziny, w willi położonej tuż przy murze obozu, w którym dzieje się jedna z największych zbrodni w historii ludzkości. Reżyser nie pokazuje nam jej jednak bezpośrednio. Film Glazera spotkał się z bardzo pozytywną opinią krytyków jak i publiczności.
Głośny obraz "Strefa interesów" to z pewnością jeden z najważniejszych filmów historycznych ostatnich lat. Jest to także dzieło przełomowe, będące elementem przejścia od kina Zagłady do nowego spojrzenia na nią — już nie z perspektywy świadków. Strefa interesów pokazuje idylliczne życie Rudolfa Hoessa — komendanta obozu Auschwitz-Birkenau — i jego rodziny, w willi położonej tuż przy murze obozu, w którym dzieje się jedna z największych zbrodni w historii ludzkości. Reżyser nie pokazuje nam jej jednak bezpośrednio. Film Glazera spotkał się z bardzo pozytywną opinią krytyków jak i publiczności.